Narkotyki

Zozol

Ja też nie jestem w stanie na 100% powiedzieć, że mogę spróbować i nic się nie stanie. Sądzę, że nikt nie jest. Bo nikt nie zna samego siebie na 100%.

Ale jak to się mówi... jest ryzyko, jest zabawa.
Chyba na tym to polega.

Kropka

Tia. Teraz tylko zastanawiam się, czy to warte takiej zabawy.

Gabriella

zeby nie bylo - ja tam do niczego nie namawiam, nawet powiedzialabym, ze gdyby nie to, ze wierze, ze wszystkiego wypadaloby sprobowac, to mowie glosne NIE narkotykom, wiedzac, co robia z czlowiekiem. Ale mysle tez, ze kazdy z nas, jak rozejrzy sie w towarzystwie to doskonale wie, kto na narkotyki bylby bardziej, a kto mniej podatny.
nie mowie o 100% pewnosci, ale o... "przeczuciu"? (niewlasciwe slowo, wiem

).
wiec zeby nie bylo, ze ja jakas wielka zwolenniczka, czy cos

ba! ja nawet Adasiowi (moj mlodsyz brat!) zrobilam wyklad, zeby nigdy sie w nic takiego nie mieszal, wiec...

Zozol

A jak rozpoznać czy ktoś jest podatny, czy nie? Bo ja wciąż z dużą dozą sceptycyzmu podchodzę do tej teorii. Zastanawiam się na moim towarzystwem i szczerze nie wiem, czy by ich to wciągnęło, czy nie.

A, że brata wychowujesz - bardzo dobrze, popieram.

Gabriella

Tzn. dla mnie np. oczywiste bylo, ktory z moich znajomych (z reguly ten, ktory ma najmniej oporow przed wszystkim co dziwne i na co sie krzywo patrzy) szybko sie w narkotyki zaplacze.za to mam tez takiego kolege, ktory eksperymentowal wlasciwie z wiekszoscia narkotykow i nigdy w nic sie mocniej nie wciagnal (nawet papierosow nie pali

) bo sobie powiedzial nIE, a ma taki charakter, ze jak NIE to NIE.

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Tylko na poważnie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2
Strona 2 z 2