Seks

Kinga · Wysłany: Sob 0:37, 14 Mar 2009 Temat postu:

Seks..
Piękna `rzecz` dla związku pomiędzy dwojgiem kochających się ludzi. Podkreślam: Kochających.. Zacementowanie związku. Budowa bezpieczeństwa. Poznawanie siebie nawzajem.. Wyznanie miłości, `rzecz` z przemyśleniem, refleksją. Seks jest ucieleśnieniem odczuć wewnętrznych.. Wywodzi się z uczucia i pragnienia bliskości.. Połączenie nie tylko cielesne, ale także duchowe.. Może nawet przede wszystkim.. ? A to, że przy okazji czerpiemy z tego przyjemność, to już inna baja..
Jeśli chodzi o wiek.. Myślę, że nie ma sensu planować.. Powtórzę się i tak jak Wy stwierdzę, iż trzeba być na To absolutnie gotowym, pełnym uczuć, miłości.. Wiedzieć z kim i dlaczego. Trzeba być pewnym, że człowiek, któremu oddajemy swoje ciało i duszę, jest tym odpowiednim. Najodpowiedniejszym. Jedynym. Kochanym. Naj(u)kochańszym. Tym, dla którego wszystko.. W ogień.. I on dla nas również.. I więcej.. Więcej..
Musi być klimat.. Świece.. Mnóstwo świec.. W tle cicho grająca muzyka.. Czerwień.. Gdzie się da. Podobnie z tulipanami.. Płatki porozrzucane.. Jakieś pachnidełka, kadzidełka.. I my. Ja i on. On i ja. My.
Błogosławieństwo, sakrament..
I nie istnieje dla mnie seks dla samego p-dolenia. I odczuwania przyjemności. Dajmy na to, seks z dziwką.. !

kania2808 · Wysłany: Nie 20:19, 15 Mar 2009 Temat postu:

niewiem. kiedyŚ

Gabriella · Wysłany: Nie 22:39, 15 Mar 2009 Temat postu:

popieram Kinge - szczerze mowiac nie rozumiem seksu dla seksu, seksu z prostytutkami, przypadkowo spotkanymi na ulicy. Owszem [b]to[/i] jest cos, co sprawia przyjemnosc, ale nie wyobrazam sobie by seks z przypadkowo spotkana osoba byl rownie ciekawy.
Klimat jest cholernie wazny... Mruga

Choc bez swiec tez dalo rade

niuniek1211 · Wysłany: Pon 14:31, 23 Mar 2009 Temat postu:

Mi tam się zbytnio nie spieszy

Nie mam zamiaru iść do łużka przed 18

AnuŚ

Mi Się Na razie Nie Śpieszy . Ale jak Już Tak To około 16-20 lat

M@rtynk@ :*

heh... przed 18 na pewno nie...jakoś mi się nie spieszy

berrybloom

Ja bym mogła teraz albo i za pare lat- obojętnie. Byle był to chłopak na poważnie a nie poznany w klubie.

Gabriella

ja powiem, ze dla mnie jak ktos idzie do lozka z kims poznanym w klubie to musi miec naprawde dziwne pojecie na temat seksu. tzn. ja nie jestem w stanie zrozumiec, ze mozna wejsc w tak intymny zwiazek z druga osoba, ledwie ja znajac. to... chore..?

berrybloom

chore i to jak!
ale może jak ktoś jest zdesperowany ....
nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.

Gabriella

Moze desperacja bylaby jakims tlumaczeniem, ale w koncu ci, ktorzy uprawiaja seks na imprezach, z przypadkowa osoba, z reguly nie sa zdesperowani,b o badz, co badz = impreza raz w tygodniu jest

berrybloom

to znaczy mi bardziej chodziło o to że jak jakaś dziewczyna samotna idzie na impreze a tam wszyscy przynajmniej po jednym piwie kleją sie do niej to ona zadowolona daje się bo nie ma tego na stałe. jakoś tak

Gabriella

w sumie - moze tak robia

nie wiem, nie jestem samotna dziewczyna

ja tam wole jednak nie z kims przypadkowym, tylko z moim jona

berrybloom

hmm no wiesz mnie to jeszcze czeka

ale na pewno bym się nie dała na jakiejś imprezie.

Gabriella

to najlepsze przed Toba

ja w sumie, jesli mam byc szczera - pierwszy raz byl taaak przemyslany i wgl, ale pierwszy raz z Jona byl takim impulsem. Choc nie bylam pijana, nacpana*, ani nieprzytomna. Malo tego - doskoanle wiedzialam, co sie dzieje, znalam Jona juz od jakiegos czasu i wgl

*oj, to tak dziwnie zabrzmialo. ale ja NIGDY nie bylam nacpana

Zozol

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Dojrzewanie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 4 z 5